Plotki to dodatek do bardzo przez nas lubianej gry CV, wprowadzający do niej nieco interakcji negatywnej.
W małym i bardzo przystępnym cenowo pudełeczku znajdziemy od razu dwa zestawy kart – do polskiej i angielskiej wersji gry.
Plotki wprowadzają do gry trzy nowe elementy – od graczy zależy, czy wprowadzą wszystkie, czy tylko niektóre. My testowaliśmy od razu wszystkie, na bogato :)
Pierwszym elementem są dwie dodatkowe karty celu – niespecjalnie wpływają one jednak na rozgrywkę.
Drugim elementem jest dwanaście kart losu. Są one wykładane niezależnie od normalnych talii. Można je kupować za kostki szczęścia (lub, częściej, pecha, tym samym unikając utraty cennej karty, ale za cenę długoterminowego handikapu). Przyznam, że w naszej rozgrywce nie były one aż tak istotne, po prostu rzadko był powód by je kupować.
Trzecim, najciekawszym elementem są tytułowe karty pecha. Jest ich dwanaście, podzielone na trzy okresy życia i wmieszane w stosowne talie (co w praktyce oznacza przedłużenie rozgrywki o, w zależności od ilości graczy, 3-6 rund). Karty te kupujemy i zagrywamy na siebie… lub na innych graczy. Plotki zawsze niosą ze sobą utrudnienia, takie jak droższe nabywanie pewnego rodzaju kart, czy wręcz niemożność nabycia nowych. Na szczęście na raz aktywna może być tylko jedna plotka, możemy więc plotkę wyjątkowo dotkliwą z perspektywy naszych celów zmienić na coś relatywnie lżejszego. Na otarcie łez warto pamiętać, że karty plotek są na koniec gry punktowane. To fajny mechanizm balansujący.
Graficznie wszystko wydane jest w jakości znanej z oryginału. Ewentualnie przydałaby się dodatkowa plansza na karty losu, ale to już moje czepianie się ;)
„Plotki” nie rewolucjonizują może CV, ale są naprawdę miłym i sensownym dodatkiem, nieco odświeżającym całą grę. Biorąc pod uwagę bardzo przystępną cenę, fani CV powinni brać „Plotki” w ciemno. Nie znaczy to, że dodatek nie ma wad. Nowe mechanizmy są ok, ale jest ich po prostu przymało. Kilka dodatkowych kart losu czy celów znacząco by tu pomogło. I tak jest jednak nieźle :)
Moja ocena: 4/5 – przy tej cenie, bardo sensowny dodatek. Jednocześnie przyznam, że chciałoby się więcej, zwłaszcza 12 kart losu to dość mała ilość.
Ciężko mi powiedzieć, czy Plotki wpływają jakoś znacząco na rozgrywkę CV. Trochę na pewno w niej mieszają, lekko odświeżają grę, ale nie jest to diametralna zmiana i wzniesienie na inny poziom, jak bywa czasami z dodatkami do innych gier. Powiedziałabym, że Plotki wzbogacają grę proporcjonalnie do tego, ile same kosztują. Czyli niewiele.
Rzeczywiście karty pecha są najciekawszym elementem tego dodatku, dzięki temu dzieje się trochę więcej, bywa trudniej i ciekawiej. Ale nie jest to powalająca różnica.
Wizualnie oczywiście karty utrzymane są w tej samej stylistyce co w podstawce, są ładne, pudełko nie jest sztucznie wypchane powietrzem – tak więc tutaj nie mam niczego do zarzucenia.
Być może moje wrażenie jest dość przeciętne dlatego, że samo CV jest świetną grą, więc dodatek mało znaczący i średnio wpływający na jakość rozgrywki jest delikatnie rozczarowujący przez porównanie z podstawką. Niemniej jednak jeżeli bez przerwy grywacie w CV i już zaczynacie się nudzić – zakup Plotek będzie dobrym pomysłem, bo jednak będzie to pewna odmiana, pozwalająca cieszyć się grą dłużej i bardziej.
Cena jest mocno, a nawet bardzo mocno zachęcająca. I jest to na tyle istotne, że podnoszę ocenę. Normalnie dałabym 3, za bardzo dobry stosunek jakości do ceny, za uczciwą politykę cenową podnoszę o oczko wyżej.
Moja ocena: 4/5
Ostateczna ocena: 4/5
Ilość graczy: 2-4
Przeciętny czas rozgrywki: Ok 35-65 minut, nieco wydłuża oryginał dzięki dodatkowym kartom.
Cena: Ok. 20 zł. Uwaga – to nie jest samodzielna gra, wymaga podstawowej wersji CV.