W tygodniu przedświątecznym chcemy Wam zaproponować kilka pomysłów na prezenty „last minute” dla miłośników planszówek. Jeżeli jeszcze na liście osób do obdarowania jest ktoś, kto ucieszyłby się z nowej gry – być może znajdziesz inspirację na Niedzielnych Graczach na temat tego, jaką grę kupić.
Moje TOP 3 propozycje to:
1. „Ticket to Ride (Wsiąść do pociągu) – Europa”. Gra, która spodoba się każdemu. Zagrają w nią z przyjemnością i początkujący i zaawansowani, dzieci i dorośli. Przyjemna, rodzinna, prosta i emocjonująca jednocześnie.
2. „Kolejka”. Kocham tę grę za genialny klimat i nostalgię :) Jeżeli chcesz ją kupić dla kogoś, kto urodził się w latach 70-tych lub bardzo wczesnych 80-tych – to doskonały wybór, będzie zachwycony! :)
3. „Osadnicy z Catanu (Settlers of Catan)”. Klasyka. Nie wyobrażam sobie, że można jej nie lubić :) Dynamiczna, interaktywna i emocjonująca. Gra dla każdego.
Moje Top 3 to:
1. Pret-a-Porter – świetna gra ekonomiczna, zmuszająca do myślenia i planowania, przewidowania oraz budżetowania. Dobre do zabawy, dobre do spotkania ze znajomym, ale też dobre np. jako lekcja dla osób myślących o założeniu własnego biznesu. Ew. zastępstwo – Agricola (tak, wiem, że to trochę oszustwo, ale widzę, że Pret-a-Porter może być trudny do nabycia ;) )
2. Talisman/ Magia i Miecz – bardzo dobra gra przygodowa, klasyka dla pamiętających oryginał sprzed lat i po prostu kawał dobrej rozrywki.
3. Również Ticket to Ride (Wsiąść do pociągu) – ta gra jest naprawdę świetna. Prosta, dynamiczna, łatwa do rozstawienia i rozegrania, czego chcieć więcej?